Pierwsza połowa sierpnia to powrót do rzeczywistości po urlopie spędzonym w Gruzji. O Gruzji będzie jeszcze dużo i długo, bo za Gruzją tęsknię do dzisiaj (kilka zdjęć pokazywałam już TUTAJ). Później były mniejsze i większe wyjazdy i spotkania rodzinne. Druga połowa miesiąca to weekendy spędzone na Lubelszczyźnie i szalone dni w Białej Podlaskiej. Nie obyło się też bez małych wycieczek po Mazowszu. Odkryliśmy nowe miejsce z rewelacyjnymi ścieżkami rowerowymi: rezerwat Jana III Sobieskiego i odwiedziliśmy stołeczne (niestety zatłoczone) plaże w okolicach Wysp Świderskich.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz