13 czerwca 2022

NA GRANICY MAZOWSZA I KUJAW: DOBRZYŃ NAD WISŁĄ I SIERPC

Wciągnięci w gorączkę poszukiwań minerałów, mieszkając daleko od Dolnego Śląska (gdzie nie brakuje stanowisk geologicznych) szukamy czegoś bliżej. Rok temu w maju eksplorowaliśmy już okolice Kielc i najstarszych gór Polski, a teraz przyszedł czas na północną część kraju. Około 150 km od Warszawy na styku Kujaw i Mazowsza znajdziemy miejsce gdzie z powodzeniem można szukać minerałów. Mowa o skarpach nadwiślańskich w okolicach Dobrzynia nad Wisłą. A jeśli już wybieramy się w te okolice, warto również odwiedzić niedaleki Sierpc, znajdujący się już na Mazowszu z klimatycznym skansenem. 


GIPSY Z DOBRZYNIA

Na nadwiślańskie skarpy w okolicach Dobrzynia przyjeżdża wielu poszukiwaczy minerałów, jest to jedno z najciekawszych miejsc do poszukiwań w Polsce. Minerały najłatwiej znaleźć w okresie powodziowym kiedy Wisła podmywa skarpę odsłaniając nowe stanowiska. Gipsy z Dobrzynia często mają miodowe zabarwienie, co czyni je wyjątkowymi, bo zwykle są przezroczyste lub szarawe. 

Pokłady gipsu w nadwiślańskich skarpach powstały przed epoką lodowcową, około 20 milionów lat temu. Znane były już przed pierwszą wojną światową, kiedy to ze skarpy wydobywano węgiel brunatny (gipsy występują w towarzystwie siarki i węgla), podejrzewa się, że wiele fantazyjnych okazów zostało wtedy zniszczonych. Wiedzę o kryształach z Dobrzynia rozpropagowano w latach 60, kiedy to zainteresowali się nimi nauczyciele z pobliskiej szkoły.

Dzisiaj poszukiwacze minerałów chętnie eksplorują skarpę. Gipsy z Dobrzynia różnią się gipsów występujących w innych miejscach formą. Tworzą róże lub zrośnięte ze sobą przezroczyste płytki/tabliczki. Dodatkowo mają niezwykły atut - świecą w ultrafiolecie - co ciekawe świeci zawsze fragment w formie klepsydry, dlatego nazywa się je również gipsem klepsydrowym. 

My do Dobrzynia dotarliśmy późnym popołudniem, choć była druga połowa maja słońce świeciło mocno, było gorąco. W upale ruszyliśmy w kierunku Góry Zamkowej w poszukiwaniu stanowisk, z minerałami. Długo krążyliśmy po skarpie, przedzierając się przez zarośnięte ścieżki w tabunie komarów i much, a kiedy byliśmy już bliscy rezygnacji, nie mogąc znaleźć miejsca, o którym czytaliśmy - trafiliśmy na nie zupełnie przypadkiem. I się zaczęło... słońce schodziło już niżej, upał osłabł, a my mogliśmy zacząć poszukiwania. Ku mojemu zdziwieniu udało się szybciej niż myślałam, pierwsze małe minerały znaleźliśmy już po chwili, a potem kolejne, większe i piękniejsze. Na skarpie spędziliśmy czas aż do zachodu słońca. Był ciepły majowy wieczór, cisza dookoła, wiosna w pełni, piękny widok na Wisłę i ptasi koncert na kilka głosów. A do tego worek pełen skarbów ziemi. Znaleźliśmy zarówno pojedyncze bezbarwne płytki, zrośnięte ze sobą w fantazyjne kształty, czy (moje ulubione) róże gipsowe. 












MUZEUM WSI MAZOWIECKIEJ W SIERPCU

Przy okazji wizyty w Dobrzyniu, kolejnego dnia ruszyliśmy w kierunku Sierpca do Muzeum Wsi Mazowieckiej. Skansen ten jest jednym z najbardziej znanych w Polsce, były tam kręcone znane produkcje filmowe jak "Ogniem i Mieczem", "Pan Tadeusz", "Szwadron", "Stulecie Winnych".

Na powierzchni ponad 50 ha zgromadzono 72 obiekty mieszkalne, gospodarcze, przemysłowe i sakralne. Część z nich tworzy wieś rzędówkę, typową dla wsi XIX wieku. Każdy z domów posiada pełne wyposażenie i co więcej, w niektórych z nich możemy spotkać "mieszkańców" wykonujących codzienne prace np. kowala, szewca, wikliniarza. A do tego zwierzęta, spokojnie przechadzające się między zagrodami - jak w prawdziwej dawnej wsi. Na terenie skansenu funkcjonuje też karczma Pohulanka, serwująca lokalne dania, w której można nabrać sił przed lub po zwiedzaniu. Teren skansenu jest tak duży i urozmaicony, że chcąc obejrzeć wszystkie budynki, zajrzeć do środka, wejść do wiatraka, zwiedzić dwór i całą resztę - trzeba przeznaczyć kilka godzin. 

Dokładne informacje o skansenie, aktualne godziny otwarcia i ceny biletów wstępu znajdziecie na oficjalnej stronie: https://mwmskansen.pl/



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.