Była słoneczna, jesienna niedziela. Ciepłe październikowe popołudnie. Wybraliśmy się na stołeczną plażę. Oprócz nas garstka ludzi, zupełnie inny klimat niż latem. Spokój i cisza, przerywana jedynie głosem śmigłowca przelatującego nad głową i wesołym krzykiem dzieci.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Chciałem zostawić sobie trochę tego piasku.....ale dzisiaj mama wytrzepała buciki / Kuba
OdpowiedzUsuń