Niedzielne popołudnie w parku. To były początki złotej, polskiej jesieni. Czas mijał nam na przedrzeźnianiu wyszkolonych wiewiórek, zbieraniu kasztanów na jesienne ludziki i szukaniu kolorowych liści do szkolnego zielnika. Później bitwa na liście miłorzębów i ani się obejrzeliśmy, a zrobił się już wieczór...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz