23 marca 2016

AZORY - SAO MIGUEL (CZ. VI): ZIELONE PLANTACJE HERBATY

Plantacje herbaty na Sao Miguel to miejsce, które bardzo chciałam zobaczyć, szczególnie, że są jedynie europejskie fabryki mojej kochanej herbaty (którą mogłabym pić litrami). Plantacje herbaty istnieją na Azorach od XIX wieku (było ich wówczas 15), obecnie zostały tylko dwie. 


Jako pierwszą odwiedziliśmy fabrykę Cha Porto Formoso, szary, niepozorny budynek stojący tuż przy głównej drodze. Kiedy wchodzimy za bramę ani żywej duży, kręcimy się dłuższą chwilę, zaglądamy w okna zanim wychodzi do nas Pani która proponuje bezpłatną wycieczkę po fabryce. Oglądamy film o produkcji herbaty na Azorach, zwiedzamy fabrykę (niestety ze względu na zimę, fabryka nie działa), próbujemy herbaty i oczywiście włóczymy się po intensywnie zielonych herbacianych polach.








Jedziemy dalej, do drugiej fabryki Cha Gorreana  To co tam zastajemy przerasta nasze oczekiwania. Choć zima, cała fabryka działa, kiedy wchodzimy maszyny pracują. Włóczymy się po wszystkich pomieszczeniach, po krótkim czasie przychodzą pracownicy (wcześniej mili przerwę) i jak gdyby nigdy nic zabierają się do pracy, ignorując kręcących się turystów. Pracują maszyny do przesiewania herbaty, przy biały stołach panie odmierzają porcje i pakują herbatę do torebek. W rogu maszyna która wypluwa herbaciane ekspresówki. Nie mogliśmy się od tego wszystkiego oderwać. A na koniec oczywiście kolejna degustacja herbaty i kolejne spacery pomiędzy herbacianymi krzewami. 












To był bardzo udany dzień. Piękna pogoda, ciepłe zimowe słońce. Intensywna zieleń herbacianych pól dookoła i podglądanie produkcji herbaty od środka, nie wspominając o wypitych filiżankach pełnych aromatycznej, azorskiej herbatki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.