30 czerwca 2017

ADRSPACH: SKALNE MIASTO W CZECHACH

Wstaliśmy wcześnie rano i ruszyliśmy  drogę. Po około godzinie jazdy przekraczaliśmy czeską granicę. Jechaliśmy w stronę Adršpach – skalnego miasta w Czechach, tuż przy granicy z Polską.  Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że wybraliśmy najgorszy dzień na zobaczenie tego miejsca. Środek weekendu majowego, piękny słoneczny dzień. Parking zastawiony do granic możliwości, tłumy ludzi. Już przy wejściu żałowałam, że przyjechaliśmy w takim terminie.

26 czerwca 2017

HOI AN (CZ III): WIETNAMSKIE NAJ!

Hoi An to jedno z najprzyjemniejszych miejsc w Wietnamie, wśród tych które udało nam się odwiedzić. Kolorowe, z zabytkowym starym miastem. Z klimatycznym hotelem za grosze, który rezerwowaliśmy dzień wcześniej. Z pysznym jedzeniem (tak dobrze je dzisiaj wspominam). Z tłocznym, kolorowym targiem o poranku. Z rzeką o brązowej wodzie, która pierwszego dnia naszego pobyt wylała na ulice. To miasto lampionów we wszystkich kolorach tęczy, święcących nad ulicami. To miasto krawiectwa, gdzie ubrania na miarę szyte są w mgnieniu oka. Hoi An to również najbardziej polskie z wietnamskich miast, dzięki polskiemu inżynierowi Kazimierzowi Kwiatkowskiemu, który sprzeciwił się planom wyburzenia zabytkowej części miasta i tym samym ocalił w Hoi An, to co dzisiaj przyciąga turystów z całego świata. 

Mówią, że Hoi An to jedno z najbardziej urokliwych i przyjaznych turystom miejsc w Wietnamie. I tak właśnie było, te kila dni w Hoi An to jedne z lepszych wspomnień z tego wyjazdu. 

Pozostałe posty z Hoi An znajdziecie TU i TU

20 czerwca 2017

WIETNAM: ZATOKA HA LONG

Ha Long Bay znana na całym świecie zatoka Lądującego Smoka. Jeden z cudów świata. Miejsce, które za życia trzeba zobaczyć. Miejsce, które wcale mnie nie zachwyciło.

8 czerwca 2017

ZAMEK MOSZNA: POLSKI ZAMEK DISNEYA

Zamek w Mosznej był ostatnim punktem naszej majówki, ostatnim i zarazem najprzyjemniejszym. Do zamku dotarliśmy wczesnym popołudniem. Omijając tłumy, kolorowe stragany, w końcu udało nam się podjechać pod zamek i zakwaterować. Mieliśmy rezerwację na pokój, a raczej komnatę z sufitem na 5 metrach wysokości, z przestrzenią w której zmieściłoby się kilkadziesiąt osób. 

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.