29 stycznia 2011

UKRAINA: OPOWIEŚCI ZZA WSCHODNIEJ GRANICY

W listopadzie kilka szarych, jesiennych dni spędziłam na Ukrainie. Było to naprawdę niecodzienne doświadczenie - tak jakby podróż w czasie. Wyjazd zaowocował (jak każdy w moim przypadku) ogromną ilością zdjęć. Przykładowe fotografie poniżej:

22 stycznia 2011

SZARY I DESZCZOWY WEEKEND W CZĘSTO

Poprzedni zimowo-jesienny weekend spędziłam w domu - w moich Częstoborowicach.
Pogoda nie dopisała - było szaro, pochmurnie i przelotnie padało. Ale jak zawsze poszłam na spacer.
Razem z Kasią brodziłyśmy w błocie po kostki, ale jakoś udało się wyjść z tego cało i w miarę czysto.
A poniżej "fotograficzne efekty" spaceru.

PS: Dzięki Kasiu za towarzystwo :)

18 stycznia 2011

PARYŻ: FRANCUSKIE WSPOMNIENIA

W Paryżu spędziliśmy 8 dni, to dużo jak na jedno miasto, a jednocześnie za mało aby poznać Paryż, aby chociaż zobaczyć wszystkie punkty z listy. Początek października to chyba najlepszy czas jaki mogliśmy wybrać, bo Paryż pokazał się z rożnych stron. Były  gorące dni (ciepło jak latem) wtedy w ostrym słońcu miasto było kolorowe i gwarne. Był deszcz, ulewa i niebo zasnute szarymi chmurami a miasto choć nadal pełne ludzi było już spokojniejsze i bardziej zadumane. Rankiem ulice były puste, nocą zaś gwar rozmów długo unosił się nad miastem. A co najciekawsze, przy każdej pogodzie i każdej porze dnia czy nocy - Paryż był (jest) równie piękny.

8 stycznia 2011

WARSZAWSKI ORSZAK TRZECH KRÓLI

6 grudnia z okazji Święta Trzech Króli w Warszawie po raz kolejny odbył się orszak Trzech Króli.
Niestety z różnych powodów (i nie był to strach przed zimnem) nie udało mi się być na starówce w tym roku. Byłam jednak na orszaku rok temu - i właśnie zdjęcia z zeszłorocznego orszaku zamieszczam poniżej

6 stycznia 2011

ŚWIĄTECZNIE STOŁECZNIE

Trzecie podejście do nocnego wyjścia na miasto z aparatem zakończyło się sukcesem. Dwa pierwsze zakończyły się zanim się jeszcze zaczęły. Więc to prawda - że do trzech razy sztuka.
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć ze świątecznie oświetlonej stolicy.

1 stycznia 2011

Z NOWYM ROKIEM NOWEGO POCZĄTKI

Wraz z rozpoczęciem Nowego Roku - 2011 i ja coś zaczynam. Postanowiłam pisać bloga, choć w sumie nie będzie to "blog do poczytania" a raczej do pooglądania. Chcę się podzielić z Wami moimi fotografiami. 
Sama często podglądam blogi innych osób, czy te fotograficzne, czy te "zwyczajne" do poczytania.
Tak więc postanowiłam i mam!
Zapraszam wszystkich serdecznie do oglądania, tego co uda mi się zatrzymać na matrycy mojego aparatu.
Na dobry początek pierwsze zdjęcie, wprawdzie trochę nieaktualne, ale co nam pozostaje kiedy takie zimno za oknem - jedynie czekanie do wiosny :)


Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.