23 stycznia 2018

GRUZJA: KACHETIA, KRAINA WINEM PŁYNĄCA

Kachetia to główny region uprawy winorośli w Gruzji  - stąd właśnie pochodzi 70% gruzińskiej produkcji win. I faktycznie wina, winnice i winiarnie można tam spotkać na każdym kroku. Jednym z najbardziej malowniczych zakątków Kachetii, oprócz monastyrów David Garedża (które odwiedziliśmy już dwukrotnie), jest miasteczko Signagi. W 2017 roku dotarliśmy tam po raz pierwszy. Signagi położone jest na wzgórzu, otoczone murami obronnymi jeszcze z 18 wieku z których rozciąga się widok na Równinę Alazańską oraz góry Kaukazu (o ile jest przejrzyste powietrze). 



Signagi jest miejscem, całkiem innym niż cała Gruzja. Jest w miarę czyste, uporządkowane, z odrestaurowanymi domami (przynajmniej tymi w pierwszej linii od głównej ulicy i rynku). Trochę przypomina małe włoskie miasteczko, trochę może nasz polski Kazimierz Dolny. Urocze miejsce, w przewodnikach polecane na romantyczny weekend.

My w Signagi spędziliśmy dwa leniwe dni. Przesiadywaliśmy na tarasie naszego hotelu (taras był na dachu, skąd rozpościerał się widok na okolicę), spacerowaliśmy po wąskich uliczkach, szukaliśmy murów otaczających miasto. Jedliśmy gruzińskie pyszności i smakowaliśmy wino. Odwiedziliśmy też dwie winnice i jak zawsze staraliśmy się przetrwać gruziński upał.




































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.