14 października 2011

WROCŁAW: „BO CZY CHCECIE, CZY NIE CHCECIE, KRASNOLUDKI SĄ NA ŚWIECIE”

Skąd w ogóle we Wrocławiu krasnale?
A mianowicie są one symbolem studenckiej organizacji Pomarańczowa Alternatywa,  która walczyła z zakłamaniem PRL-u, oznaczając miejsca walki opozycji z rządem postacią małego skrzata.
Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj i tu.
Pierwszy krasnal stanął w 2001 roku na ul. Świdnickiej i od tamtego czasu ich liczba stale się powiększa.
Oto niektórzy z małych mieszkańców miasta:

Turysta - razem z którym zaczęliśmy zwiedzanie miasta krasnalowym szlakiem



na słupach i latarniach były Słupniki:

 
na chodniku Syzyfek pchający kulę:

 przy Uniwersytecie spotkaliśmy Profesora (a byli jeszcze Edukacjusz i Wykształciuch)


na parapecie starego więzienia siedział Więziennik:

 
wejścia na pocztę pilnuje Pocztowiec:


a na spotkanie z rodem wrocławskich krasnali (a jest ich już prawie setka) zaprasza malutki Wroclovek:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.