20 października 2016

WERONA (CZ II) MIASTO W LETNIM DESZCZU

W upalny dzień, kiedy słońce świeci mocno na bezchmurnym niebie, kiedy światło jest silne i ostre, kiedy nie ma już sił chodzić w czerwcowym skwarze. Kiedy nawet to piękne miasto wydaje się jakieś nie do końca ładne bo zasłonięte przez tłumy. Wtedy pogoda przychodzi z pomocą.
O pierwszej, upalnej części spacerów po Weronie pisałam TUTAJ.


Druga cześć dnia była o wiele bardziej przyjemna i piękniejsza, ponieważ... zaczęło padać. :)

W ostatnich chwilach przed deszczem, kiedy upał jeszcze męczył wszystkich odwiedziliśmy jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w Weronie. Balkon i dom Julii. Co prawda tłumy były tak wielkie, że aby zobaczyć Julię trzeba się było sporo przeciskać. Sam dziedziniec zapchany turystami, którzy przyjechali po zdjęcia z Julią, na balkonie też kolejka, bo każdy chce mieć tam zdjęcie. Panie ustawiają się na balkonie, a panowie wychylają przez okno obok i robią zdjecia. Na dziecińcu metalowe bramy obwieszone setkami czerwonych kłódek, w które ktoś próbował zamknąć miłość. I stare mury zaklejone do gumami do żucia, które miały podtrzymywać listy miłosne. Ale listów już nikt nie przykleja, ponieważ jest zakaz przyklejania czegokolwiek i nieszczania murów.







A później poszliśmy dalej, w stronę Castel Vecchio, który oglądaliśmy z nadbrzeżnej promenady i wtedy zaczęło padać. Podobnie jak inni schroniliśmy się na zamku i tak przeczekaliśmy deszcz. 


Przepyszne kolorowe granity.





Kiedy przestało padać, mokre ulice zaczęły odbijać światła wieczornego miasta. Wtedy też zdecydowaliśmy, że wrócimy do hotelu okrężną drogą i zahaczymy raz jeszcze o Piazza Erbe. I to była bardzo dobra decyzja. Deszcz wygonił tłumy, po mieście kręciły się garstki ludzi. Najpiękniejszy plac Werony (Plac Erbe) w końcu był piękny. Deszcz ochłodził miasto, sprawił, że stało się piękniejsze i oszczędził nam pobudki na wschód słońca.










 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.