Pewien czerwcowy dzień. Zapakowaliśmy się w samochód (a w piątkę wcale nie było to takie łatwe) i ruszyliśmy.
Kierunek --> Świętokrzyskie. Pogoda idealna: ciepło, ale nie upalnie i rześki wiaterek. Po dotarciu na miejsce wspięliśmy się na Łysą Górę - drugi pod względem wysokości szczyt Gór Świętokrzyskich i zwiedziliśmy znajdującą się tam Bazylikę na Świętym Krzyżu, będącą najstarszym sanktuarium na ziemiach polskich. Tam upłynęła nam większa cześć dnia. W drodze powrotnej wstąpiliśmy jeszcze do Ujazdu gdzie znajduje się znany Zamek Krzyżtopór. Zamek należał do rodu Ossolińskich, jest zbudowany w stylu włoskim w oparciu o kalendarz: "okien miał tyle, ile dni w roku, pokoi tyle, ile tygodni;
sal wielkich tyle, ile miesięcy, a cztery narożne jego baszty
odpowiadały liczbie kwartałów. Został on zniszczony w czasie potopu szwedzkiego. Dzisiaj zamek to tylko ruina, nie da się jednak zaprzeczyć, że bardzo malownicza ruina, będąca zresztą jedną z największych atrakcji turystycznych województwa świętokrzyskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz