16 sierpnia 2017

GÓRY STOŁOWE: SZCZELINIEC WIELKI I BŁĘDNE SKAŁY

Za górami, za lasami, gdzieś za 100 zakrętami leży magiczna kraina. Położona wysoko, ponad koronami drzew, ukryta za skalną bramą. Niewidoczna dla niewprawnego oka. Kraina pełna tajemniczych stworów, magicznych istot. Przemykając pomiędzy skalnymi bramami, przeciskając się prze ucho igielne cała gromada bajkowych istot prowadzi nas na górę. Na skraju urwiska, wtopione w skały, prawie niewidoczne: niedźwiedź, baranek, wielbłąd i kwoka. Są też kaczęta i słoń i Małpolud.




A na szczycie, tuż ponad wszystkimi Liczyrzepa, przysiadłszy na tronie strzeże swoich sudeckich skarbów. Kiedy na dole wiosna maluje świat zielenią traw i żółcią kaczeńców, tu w królestwie skalnych stworów jeszcze zima, śnieg zalega w szczelinach odstraszając przybyszów.


 

 






Kilka zakrętów dalej w labiryntach Błędnych Skał aura wcale nie lepsza. Szare skały, zalane ścieżki i myśl oby tylko drogi nie zgubić. Wchodzisz i nie ma już odwrotu. Przeciskając się w wąskich tunelach i szczelinach Skalnego Siodła w towarzystwie ciszy i kapiących z wysoka kropel wody przybysze szukają Kurzej Stopki. Szukają też drogi, drogi na przód, bo zawracanie nie ma sensu. Wraz z zachodem słońca otwierają się skalne wrota, które pozwalają opuścić skamieniały, sudecki świat.








A ta magiczna kraina, pełna skamieniałych stworów istnieje naprawdę. I wcale nie trzeba daleko jechać. Nie trzeba szukać ukrytych leśnych krain. Wystarczy pojechać w Góry Stołowe, na Szczeliniec Wieli i w labirynty Błędnych Skał. Tam za skalnymi bramami, za wąskimi szczelinami czekają wszystkie magiczne stwory, które wcale nie straszą. 




2 komentarze:

  1. Z jakich miesięcy są zdjęcia? Widzę śnieg, a teoretycznie trasy turystyczne sa zamknięte od listopada do końca kwietnia. Pytam bo wybieram sie w połowie listopada ze znajomymi... i może jednak da sie jakoś w tym miesiącu wejść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia są z maja. Byliśmy tam w długi weekend majowy. Szlak teoretycznie był zamknięty, ale wiele osób wchodziło na własną odpowiedzialność. Najtrudniejsze odcinki były całkowicie zamknięte, a trasa skrócona i poprowadzona szlakiem którym pomimo śniegu i błota dało się przejść.
      Obawiam się, że chyba spóźniłam się z odpowiedzią...
      Pozdrawiam i miłego wyjazdu życzę.

      Usuń

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.