30 marca 2022

KAMPINOS: FOLWARK BATORÓWKA I LEŚNICZÓWKA RYBITEW

Pół godziny drogi z Warszawy, zostawiając za sobą betonowe miasto przenosimy się do innego świata. Zamiast brukowanych chodników - piaszczyste leśne ścieżki, zamiast szumu aut na ulicy - szum wiatru i  świergot ptaków, zamiast wieżowców - nad głowami sosnowe korony drzew. Wycieczka do Puszczy Kampinoskiej, bo to o niej mowa, jest idealną odskocznią od miasta. Szlaków spacerowych bez liku, ścieżek rowerowych pod dostatkiem, a i ciekawych i tajemniczych miejsc w puszczy nie brakuje. Dwa takie miejsca odwiedziliśmy w ostatni weekend i bardzo je polecam.

Zaledwie 30-40 minut drogi ze stolicy, na północnych krańcach kampinoskiej puszczy, w okolicach wsi Leoncin i Stanisławów znajduje się FOLWARK BATORÓWKA.

Folwark jest bardzo ciekawym miejscem, tłumnie odwiedzanym gównie przez rodziny z dziećmi - jest to, jak sami właściciele piszą o sobie: park przyjaźni polsko-węgierskiej, kawałek Węgier w Polsce. Węgierska osada ze zwierzętami, placem zabaw dla dzieci i pysznym węgierskim jedzeniem. Osada czynna jest w soboty i niedzielę i jest chętnie odwiedzana w porze obiadowej przez spacerowiczów, rowerzystów czy gości zmotoryzowanych. Na terenie folwarku znajdziemy małą, drewnianą chatką tzw. domek węgierski w którym funkcjonuje restauracja z węgierskimi daniami - to miejsce było naszym głównym celem zjedliśmy tam pyszny obiad,a w menu znajdziemy langosze (na słodko i wytrawne), węgierskie zupy, gulasze, ciasta i napoje. Zdecydowanie warto!








Z folwarku zaledwie kilkanaście minut spaceru dzieli nas od kolejnego ciekawego miejsca jakim jest LEŚNICZÓWKA RYBITEW, to podobno jedna z najładniejszych kampinoskich leśniczówek. Obecnie dosyć znana z uwagi na polski film "W lesie dziś nikt nie zaśnie" jaki tutaj kręcono. Niestety leśniczówka padła ofiarą własnej popularności. Dotychczas była otwarta, po nakręceniu filmu zaczęła być często odwiedzana i dewastacjom podobno nie było końca. Dzisiaj jest zamknięta, drzwi i okna są zabite. Podobno są plany aby ją przenieść do skansenu w Granicy. Mimo wszystko miejsce to jest urocze klimatyczny domek w śródleśnej polanie w wiekowymi dębami na działce. Uroczo i sielsko. 

Oba te miejsca w połączeniu za spacerami po puszczy są idealnym pomysłem na weekendową wycieczkę, aby rzut beretem od Warszawy zobaczyć całkiem inny świat. Uroczy i sielski, spokojny i cichy. 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.