W czasie pobytu w Górach Izerskich na jeden zimowy dzień ruszyliśmy w Karkonosze. Wysoko na szczytach zima dopisała. Bardzo dopisała. Pogoda tego dnia była idealna na spacer: ciepło, słonecznie, z lekkim mrozem na górze. Zima jak malowana, taka po którą przyjechaliśmy.
Tego dnia zrobiliśmy trasę ze Szklarskiej Poręby przez Wodospad Kamieńczyka na Halę Szrenicką i dalej na Szrenicę. Planowaliśmy zrobić pętlę i wrócić do Szklarskiej Poręby inną drogą, ale zachód słońca był tak piękny, że nie chcieliśmy schodzić w dół (na zacienioną część góry i dalej w las) tylko wróciliśmy tą samą drogą, aby jak najdłużej podziwiać pomarańczowe ośnieżone szczyty. W międzyczasie oczywiście długie, leniwe przerwy w schroniskach, na ciepłą herbatę i pyszne jedzenie. Zima była tak piękna, że nasze tempo maszerowania malało wraz ze wzrostem wysokości. Można by stać i podziwiać, zresztą zdjęcia same mówią za siebie.
Lubię nasze polskie góry, ale jeśli chodzi o narty czy snowboard to wolę wyjechać np. do Włoch czy Austrii. Preferuję Alpy, a na https://eski.pl/ zawsze wyszukuję fajnych miejsc do noclegu i zjazdów. Polecam Ci, jeśli też lubisz sporty zimowe.
OdpowiedzUsuń