Październikowy ślub. Rześkie powietrze i ostre jesienne słońce. Dawno niewidziani znajomi ze szkolnych ław. I przede wszystkim przemiła Para Młoda - Asia i Adrian. To dla nich był ten kolorowy bukiet z lizaków, skończony na chwilę przed wyjazdem na ślub. Chyba coraz bardziej zaczynają mnie bawić takie "robótki ręczne".
A Asi i Adrianowi raz jeszcze wszystkiego dobrego na wspólnej drodze życia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz