5 lipca 2018

DUBAI MARINA

Dubai Marina to jedna z najbardziej znanych dzielnic Dubaju. Bardzo ekskluzywna, pełna luksusowych wieżowców powstałych wzdłuż sztucznego kanału/zatoki. Ciągnie się przez 3 kilometry, w momencie powstania była największą przystanią na świecie. Po jej wodach pływają jachty warte miliony. Jednocześnie jest po prostu dzielnicą mieszkalną (z najwyższym na świecie budynkiem mieszkalnym Princess Tower). Pełna wieżowców mieszkalnych, hoteli, lokali usługowych i restauracji. Wokół Mariny ciągnie się szeroki deptak z restauracjami z każdego zakątka świata.








Po drugiej strony Mariny, od morza - ciągnie się promenada The Walk. Szeroka, obsadzona palmami aleja granicząca z błękitnymi wodami Zatoki Perskiej. Tutaj toczy się eleganckie i luksusowe życie mieszkańców i turystów. Niezliczona ilość restauracji i kawiarni, najdroższe samochody świata, które stoją w korku na ciasnych ulicach. 










Dubai Marina to na pewno miejsce, które robi wrażenie. Nie sposób nie zachwycić się tym architektonicznym cudem i budynkami jak ze szklanej bajki. Nie sposób nie dziwić i podziwiać, ale... dla mnie nie jest to miejsce, do którego bym wróciła. Za dużo tam sztucznych tworów, betonu i szkła i luksusu, z którym każdy się obnosi. Brakuje autentyczności, która przyciąga w dane miejsce. Ale warto Dubai Marinę zobaczyć, bo to taki Dubaj w pigułce, kwintesencja tego miasta ze snów. 








INFORMACJE PRAKTYCZNE:

Dojazd:
Dubai Marinę zwiedzaliśmy wracając z Palm Jumeirach skąd złapaliśmy tramwaj (jedyny w mieście). Koszt biletu tramwajowego z przystani kolei Monorail do przystanku Marina Towers (gdzie wysiedliśmy) - to koszt 3 AED/os. 

Dojazd do Dubai Mariny z Deiry (gdzie mieszkaliśmy): ze stacji Union (zielona linia metra) do stacji DAMAC (czerwona linia) - bilet 7,5 AED

Restauracje: w Marinie w restauracjach można przebierać jak w ulęgałkach. Bez względu na to czy masz ochotę na kuchnię włoską, grecką, egipską czy indyjską albo jakąkolwiek inną na pewno znajdziesz miejsce dla siebie. Wszystko zależy od zasobności portfela. My za obiad dla 2 os. z sokiem i piwem zapłaciliśmy 100 AED (i było to jedno z tańszych miejsc). 









1 komentarz:

  1. Marzy mi się podróż do Dubaju, bo wiele relacji z wyjazdów widziałam i nie ukrywam, że jest to kierunek na mojej liście. Poza tym na stronie https://relaksuj.pl/gdzie-lezy-dubaj-mapa-kontynent-i-atrakcje/ zauważyłam, że jest opis ciekawych atrakcji i ogólnie o całym Dubaju można dowiedzieć się nieco więcej.

    OdpowiedzUsuń

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.