28 maja 2015

LIVERPOOL - DOKŁADNIE ROK TEMU

Liverpool odwiedziliśmy w drodze powrotnej z Islandii. Spędziliśmy w mieście dwa krótkie ale jednocześnie bardzo długie dni. Było to idealne, łagodne przejście pomiędzy bajkową Islandią a powrotem do domu, w którym czekała praca i codzienne obowiązki.

Po porannym locie z Islandii do Manchesteru wsiedliśmy w autobus, który zawiózł nas prosto do Liverpoolu, skąd następnego dnia mieliśmy lot do Warszawy (wtedy jeszcze nie było bezpośrednich lotów z Gdańska na Islandię :))




Choć zmęczeni wczesną pobudką i lotem ruszyliśmy w pełnym słońcu ulicami miasta Beatelsów. Późnym popołudniem wróciliśmy do hostelu (o którym jeszcze wspomnę, bo jak na osobę w ogóle nie przywiązującą wagi do miejsc gdzie mamy noclegi, tam było naprawdę bardzo przyjemnie) na kolację (który hostel w cenie noclegu oprócz śniadania ma kolację ? Właśnie ten! :)) A późnym wieczorem po krótkiej drzemce znowu ruszyliśmy w drogę łapać nocne krajobrazy miasta nad rzeką Mersey.

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.