ROVANIEMI: WIOSKA ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA

Czas na Mikołaja!

Choć teraz siedzę pod kanaryjską palmą (tak, tak, znowu jestem na Kanarach, tym razem spędzam tydzień na Lanzarote – już służbowo, nie prywatnie. Oczywiście podzielę się wrażeniami, ale i tak w pierwszej kolejności jestem Wam winna dłuższy reportaż z Teneryfy  - wszystko pojawi się na pewno) i nie ma tutaj atmosfery świąt to 6 grudnia Mikołaja zabraknąć nie może.
Rok temu miałam przyjemność być w samym centrum "mikołajowego świata" - w Wiosce Mikołaja w Rovaniemi w Laponii.
 

Relację z mojego wyjazdu już publikowałam, dzisiaj większy zbiór zdjęć prosto od Mikołaja z koła podbiegunowego! 

Rovaniemi jak i sama Laponia to miejsca szczególne jeśli chodzi o święta, Mikołaja i całą otoczkę z tym związaną. Świąteczne dekoracje, przybrane choinki, renifery za płotem i kolorowe elfy to zapowiedz tego co czeka na nas w domu Mikołaja.

A za progiem, ogromna kolejka przed drzwiami z tabliczką „Santa Is Here” a potem tor przeszkód – czyli tzw. sala treningowa Mikołaja. Aby się do niego dostać, trzeba przebrnąć np. przez kry lodowe, dżunglę amazońską, wysokie góry – to taka symboliczna podróż po kontynentach jakiej co roku doświadcza Mikołaj krążąc po świecie 6 grudnia z workiem pełnym prezentów.

Nikt z odwiedzających nie omija też Oficjalniej Poczty Świętego Mikołaja, gdzie przychodzą listy do Mikołaja z całego świata. Elfy cierpliwie je segregują i razem z Mikołajem odpisują na najciekawsze. Każdy możne też wysłać kartkę z oryginalną "mikołajową" pieczątką prosto z kręgu polarnego.

Poniżej zamieszczam ciekawy film o wyprawie do Laponii i wizycie u Mikołaja. Możecie zobaczyć jak w rzeczywistości wygląda droga do Mikołaja, kim są elfy i jak można zatrzymać czas! Bardzo zachęcam do obejrzenia! (wystarczy kliknąć na zdjęcie)

 

A na Mikołajki życzę Wam dużo Mikołajów z workami pełnymi prezentów!!!