30 lipca 2015

ALPY BERGAMSKIE: DOLINA BREMBANA I M. AGA

O Alpach Bergamskich i dolinie Brembana po raz pierwszy przeczytam w relacji Grzegorza (znajdziecie ją TUTAJ). Zdjęcia tej okolicy tak mnie zauroczyły, że planując nasz wyjazd do Bergamo koniecznie chciałam odwiedzić te rejony. Zdecydowaliśmy się na dwa dni wyjechać z miasta i przenieść się na północ, w góry.


Jako bazę wypadową wybraliśmy przeuroczą miejscowość San Giovani Bianco. Zaplanowaliśmy, że będą to rowerowe dwa dni. Dzięki doskonałej ścieżce rowerowej (tzw. Ciclovia) biegnącej z Bergamo przez niemalże całą dolinę Brembana, udało nam się dużo zobaczyć. Pierwszego dnia zwiedziliśmy San Giovani Bianco i okolice, drugiego dnia planowaliśmy dostać się do Carony i ruszyć w góry (zamarzyło mi się zobaczyć opisywaną przez Grzegorza M. Aga). Nasi przemili gospodarze podwieźli nas z rowerami do Carony, skąd ruszyliśmy w górę doliny. Dotarliśmy do M. Aga i wróciliśmy szlakiem do Carony, a później kolejne 30 km do San Giovani Bianco. 



Kierując się z Carony w górę doliny już na początku drogi mijamy malowniczą osadę Pagliari.








Nieco dalej przy Schronisku Calvi spotkaliśmy całe stado alpejskich krów. Wyjeżdżając z lasu usłyszeliśmy je zanim jeszcze je było widać. Potem je zobaczyliśmy. Całe stado na alpejskim stoku z ogromnymi dzwonkami przy szyjach. To była idealna kropka nad ”i” naszej alpejskiej rowerowej wycieczki.













2 komentarze:

  1. Z przyjemnością wróciłem do znajomych krajobrazów i jeszcze raz, tym razem z Tobą pokonałem szlak pod M. Aga ;) Rowery to moja druga miłość. Pozdrawiam. Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przypomniałam Ci tę trasę. :) Dla nas z 5 dni pobytu w Lombardii ten w górach był najlepszy. Nabraliśmy ochoty na więcej (niekoniecznie rowerowych) wypraw w Alpy. Pozdrawiam.

      Usuń

Korzystanie z treści oraz zdjęć bloga POLOWANIE NA MOTYLE (renata-fotografia.blogspot.com) bez wiedzy właściciela jest zabronione. (Dz. U. Nr 24, poz. 83)
Obsługiwane przez usługę Blogger.